Watchers

Dienstag, 23. November 2010

Dni dzielą się na złe, bardzo złe i nie do zniesienia. Dziś jest bardzo zły. A jutro już pierwsza część egzaminu, co oznacza że powinnam sie uczyć... Tja.
Byłam na pierwszej wizycie u terapeuty. Jest trudno być szczerą przed kimś, po tych latach wyuczonej kwestii "wszystko w porządku"... Jest trudno być szczerą przed samą sobą.
Mam swoje lęki, obawy, nie mam nadziei. Ale to nic. Moje życie stoi przed kolejnym zakrętem a ja się boję i chowam głowę w piasek... Niby wybór jak każdy inny i jak zwykle będę żałować, ale jakoś tak wstyd.
Więc tak. Niby żyję tylko co z tego?

3 Kommentare: