Nie umiem juz pisac. Jezyki mieszaja sie w mojej glowie, slowa traca na znaczeniu.
Ucze sie, czytam, zasypiam na siedzaco, bo cialo chce tylko jednego - zniknac.
Nawet przed Mezczyzna schowalam sie w siebie. Nie umiem byc z kims, nie umiem byc sama. Pat.
Mysle ze cos takiego juz sie nie powtorzy, taka milosc, taka kompatybilnosc. Ale i tak jedyne co potrafie to przygladac sie jak ta inna czesc mnie rozbiera wszystko na kawalki i tyle.
Przysnil mi sie ExMM. Chcial mnie udusic, bo wygadalam jego nowej zonie, ze juz sobie szuka jakiejs laski na boku. A ona w ciazy...
I widzialam Skyfall. Au.
Cialo, dopnij wreszcie swego...
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen