Watchers

Mittwoch, 17. Juni 2009

Tadam!
To co na zdjęciu to zapakowany prezent dla Wschodniego. (Czy widać powiązania z blogowym nickiem odpowiadającym też rzeczywistości?) I razem z prezentem który to w tym stanie leży u mnie w domu już od jakiegoś czasu, mam dylemat - dać go temu idiocie czy nie?
Bo to taki prezent SPECJALNIE dla niego, nad opakowaniem i zawartością głowiłam się dość długo, w sieci znalazłam ludzi którzy przetłumaczyli mi życzenia urodzinowe na jego narzecze...

I nie wiem - dać mu ten prezent czy nie? Przecież nie rozmawiamy ze sobą, nie mamy praktycznie żadnego kontaktu. Z jednej strony chciałabym, bo jestem mu wdzięczna za tę bliskość jaka była między nami, nawet jeśli już się skończyła, ale z drugiej nie chciałabym sprawić wrażenia że próbuję odzyskać jego "przychylność".

I masz tu babo placek. Co nie wybiorę to źle, a jego urodziny już we wtorek...
Zwłaszcza że prezent będę mu mogła dać albo przed, albo po urodzinach... (Osobiście typuję na przed, zamknięty w kopercie i z zastrzeżeniem że otworzyć można w dniu urodzin dopiero...)

Nosz mam kurwa problem...

5 Kommentare:

  1. Jeżeli jesteś mu za coś wdzięczna i do tego ma urodziny, to dlaczego nie? Co on sobie pomyśli, bedzie w dużej mierze zależało od Twojego zachowania. Myślę, że będziesz potrafiła dać mu do zrozumienia to, co chcesz. Ja bym dała i niech sobie myśli, co chce:))

    AntwortenLöschen
  2. Jeżeli to był prezent tylko dla niego,to ja bym dała.Ale wręczając go jednak bym rzekła, że wcześniej kupiony z myśła o nim,niech wie.

    AntwortenLöschen
  3. z myślą miało być oczywiście

    AntwortenLöschen
  4. To ja sie moge poswiecic i wziac ten prezent;))) Serio, ja bym dala bo nie dajac stwarzasz jeszcze bardziej niewygodna sytuacje. Tak ja to widze.

    AntwortenLöschen