Watchers

Freitag, 17. September 2010

Ludzie mnie rozczarowują.
Ja sama mnie rozczarowuję. 
Nie chcę, nie mogę, nie potrafię. Histeria i ataki niepochamowanego płaczu wśród ludzi. W pracy wbijam sobie paznokcie w ciało aż do krwi i oglądam potem plamy na koszuli jakby zrobił je ktoś inny. Dni spędzam zawinięta w koc, mocząc go łzami. 
Dopóki byłam zajęta organizacją pogrzebu, wypełnianiem dokumentów, udało mi się odpychać myśli o tym, że wraz z moim ojcem straciłam tę namiastkę rodziny którą miałam...
Jestem w miejscu w którym jest zimno i ciemno. 
I nie mam pojęcia jak stąd wyjść. I nie mam pojęcia czy jeszcze tego chcę.

3 Kommentare:

  1. Strata zawsze boli, to chyba najtrudniejsza rzecz, z którą człowiek musi się pogodzić...
    Może napisz długi list, w którym ujmiesz wszystko to co jest w Twojej głowie, później porwij, spal czy zniszcz go. Ja tak zrobiłam. Pomogło.
    Trzymaj się :*

    AntwortenLöschen
  2. Moge Cie tylko wirtualnie przytulic, tak mocno.

    AntwortenLöschen