Brak słów. Writers block.
Chyba powinnam odpuścić sobie czytanie blogów, bo co jakiś czas trafiam na taki, który mnie po prostu rozwala, to boli, kiedy czytam o ludziach którzy są POUKŁADANI, spełniają swoje marzenia, idą gdzieś naprzód.
A ja po prostu otwieram kolejne butelki wina. Kiedyś ustawię z tych już pustych mandalę i zasnę pośrodku, jak dziecko, z kciukiem w ustach, ze łzami zasychającymi na twarzy.
Myślę że to już czas powiedzieć to głośno. Mam problem z którym nie potrafię sobie poradzić. Nie mam odwagi żeby go głośno nazwać, komuś opowiedzieć, poprosić o pomoc. Pat.
O kurde, a Ty nie piszesz o mnie czasem ???
AntwortenLöschenPowiem tak. tylko i wylacznie z wlanego doswiadczenia. Mialam, a wlasciwie mam przynajmniej 2 problemy. Zbieralam sie latami zeby cos z tym zrobic. Jeden udalo mi sie jakos doprowadzic do porzadku, drugi, choc juz w sumie glosno nazwany dalej lezy odlogiem, bo tak mi wygodniej.
Nie boj sie ! Jezeli widzisz, ze cos jest nie tak to juz polowa sukcesu! Mi tez bylo ciezko zaczac, ale moge Ci powiedziec, ze naprawde sie oplaca !
Sciskam
To duża odwaga przyznać się do słabości. Podziwiam Cię i nie wiem, co jeszcze mogę Ci napisać. Trzymam za Ciebie kciuki
AntwortenLöschen