Watchers

Sonntag, 4. März 2012

Przyznam sie. Tesknie.
A przeciez to dopiero dwie godziny jak go nie ma. I nie pierwszy raz ze wieczor spedzam sama.

Ale tym razem Mezczyzna nie wroci za chwile, by wslizgnac sie do cieplego lozka. Tym razem zobaczymy sie dopiero jutro wieczorem.

Mezczyzna odzyskal swoj dom. JZ wyprowadzila sie wczoraj, pozostawiajac mu dom i psy. Wiec pojechal dzisiaj wyprowadzic futra i zostanie tam na noc, bo jutro rano trzeba znowu... Plan jest taki, ze ja wprowadze sie do niego, ale jednak... Troche czasu zajmie mi pewnie przekonanie sie do tej opcji. 

Aczkolwiek gdy czytam jego 'ich will nicht mehr ohne dich sein', mysle pieprzyc pozory i konwenanse, ja chce sie budzic w jego ramionach a nie z nosem w poduszce... 

Ech...

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen