Watchers

Mittwoch, 4. Juli 2012

Ktoregos pieknego dnia w trakcie urlopu Mezczyzna popatrzyl na moje plecy i spokojnym tonem powiedzial, ze chce zebym poszla do dermatologa. 
Poszlam w poniedzialek. Mila pani dermatolog obejrzala mnie cala i stwierdzila, ze nie chce mnie straszyc, ale ten pieprzyk trzeba usunac, ''on mi sie nie podoba''. Termin zabiegu 31 sierpnia. To uspokaja, bo gdyby bylo to cos powaznego to chyba by sie pospieszyli z usuwaniem... Ale strach jest, bo wyglada to troche jak czerniak... (Dzieki Google wiem juz w zasadzie za duzo...)

Dzis postanowilam rzucic prace. Wiem, w tym czasie kiedy praca jest rzadkim dobrem robie cos szalonego, ale juz nie moge. Znowu zostalam pominieta przy rozdziale szkolen, czuje sie tam zle i na sama mysl o pracy jest mi niedobrze... 
Jutro ide do lekarza, chce zwolnienie. A 15 sierpnia bede wolna. 

Boje sie. 
Ale to lepsze niz to uczucie ze sie do niczego nie nadaje. 
Cokolwiek sie stanie, bedzie lepiej. (Teraz jeszcze tylko musze w to uwierzyc...)

1 Kommentar:

  1. Pamiętaj, że Wujek Google podrzuca tylko te najgorsze odpowiedzi, więc nie martw się na zapas ;)

    AntwortenLöschen