Watchers

Sonntag, 23. September 2012

Here is the sound... for those who never, ever... sit back and recover...

Z Polski przywiozlam tesknote za Domem. Po raz pierwszy od pieciu (?) lat spedzilam tam wiecej czasu niz kilka godzin i okazalo sie, ze nie potrafie zabijac marzen.
Nadal pamietam - choc usilnie staram sie zapomniec - rozklad belek na poddaszu, umozliwiajacy bezpieczne poruszanie sie po calkowicie juz zniszczonej podlodze. Nadal uwielbiam skrzypienie starych drewnianych desek i wiatr wyjacy w sosnach. Tesknie.
Psy poczuly sie od razu u siebie - dlugie spacery, duzo czasu na zewnatrz, wiatr w futrze i bloto na lapach.
A ja patrzylam na Dom ze lzami w oczach. Tak bardzo chcialabym miec go dla siebie. Mezczyzna to rozumie - w kazdym z nas jest duza potrzeba osobnosci, i w zasadzie moglibysmy mieszkac w srodku lasu, albo tam... (Chcialabym... Uprawialabym ogrodek, zajmowala sie projektami renowacyjnymi i spacerami z psami... Teraz juz nawet internet nie jest tam problemem, wiec nie byloby problemu z jakims tam kontaktem ze swiatem...)
Nie wiem dlaczego tak jest. Mieszkalam w wielu miejscach, w wielu mieszkaniach, ale odkad pamietam zawsze mialam nadzieje wrocic tam.
Teraz jeszcze polowa nalezaca do sasiadow jest wystawiona na sprzedaz. Och jak bardzo, bardzo to boli ze nie mam tych czterdziestu tysiecy zebym mogla juz te czesc zabezpieczyc... Jak bardzo uwiera mnie mysl, ze zamieszka tam ktos obcy a ja sama nigdy nie spelnie tego marzenia...

Jesli kiedykolwiek wygram miliony w lotto to wysiedle stamtad moja matke, splace moja siostre i bede miala swoj wlasny raj... Raj w ktory trzeba by bylo zainwestowac tysiace. Zlotych i godzin pracy.
Raj, ktorego bez wygranej w lotto nie bede miala nigdy.

Raj utracony.

1 Kommentar:

  1. Ale to chyba aż miliony niepotrzebne? A chwaliłam się, że znaleźliśmy pięć złotych i zagraliśmy w totka wygrywając czwórkę?:)
    W moim ukochanym filmie padają takie słowa: Marzenia. Chociaż się nie spełniły dobrze, że je miałem.
    Tak. Posiadane marzenia świadczą o jakości naszego życia:)

    AntwortenLöschen