Watchers

Dienstag, 13. Januar 2009

Powinnam wypłukać sobie usta mydłem! Ten mój niewyparzony język doprowadzi mnie kiedyś do czegoś bardzo złego. Na dzień dzisiejszy jest mi bardzo głupio.
Niebieskooki pojawił się około pierwszej w pracy, i mówi że coś dla mnie ma. I przecież wiedziałam że chodzi mu o coś do roboty, ale nie, nie mogłam tak zostawić.
'No tak, to na pewno nic dobrego, dlaczego nie może być nigdy nic ładnego, jakieś kwiaty, czekoladki czy coś...' Dopiero po dotarło do mnie co mówiłam i DO KOGO. O kurwa. A wszystko przez to że go lubię i zachowuję się tak jak przy innych których lubię. A tego właśnie mi nie wolno. Miałam ochotę odgryźć sobie język.

Pocieszam się myślą że jutro czeka mnie praca z Wschodnim, którego to coraz bardziej lubię, Niebieskookiemu będę schodzić z drogi i następnym razem naprawdę ugryzę się w język. Bo przecież potrafię być mądrzejsza. (Nie chcę sobie przypominać tych wszytkich momentów w których okazywało się że jednak nie...)

1 Kommentar:

  1. chciałabym wysłać Ci zaproszenie na blog - jeśli chcesz - napisz do mnie na odentka35@tlen.pl

    AntwortenLöschen